Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości dla Prezesa Zarządu

Medal ustanowiony w 2018 r. na pamiątkę stulecia odrodzenia Państwa Polskiego był przyznawany w okresie trwania Narodowych Obchodów Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej w  latach 2018–2022 osobom, które  przyczyniły się do budowania i wzmacniania suwerenności, niepodległości, kulturowej  tożsamości  i materialnej  pomyślności  Rzeczypospolitej.
Wicewojewoda Małopolski Mateusz Mołodziński  dokonał uroczystego nadania medalu w trakcie XXXIII sesji Rady Powiatu Limanowskiego. Okolicznościowe przemówienia skierowane pod adresem Prezesa Gągały zostały wygłoszone przez Wicewojewodę Małopolskiego Mateusza Mołodzińskiego oraz posłankę na Sejm RP Urszulę Nowogórską. Specjalny list gratulacyjny przekazał, w imieniu Zarządu Powiatu Limanowskiego, Starosta Limanowski Mieczysław Uryga.
Wśród słów uzasadniających przyznanie zaszczytnego odznaczania należy podkreślić długoletnią pracę zawodową i społeczną, wspieranie przedsiębiorczości, wkład w rozwój lokalnej gospodarki oraz wpływ tych przedsięwzięć na społeczność  Ziemi Limanowskiej, regionu i całego kraju. Przedmówcy podkreślali także osobiste zasługi Prezesa Gągały w budowaniu firmy Gold Drop  spełniającej  standardy  nowoczesnego przedsiębiorstwa. 
Specjalne przemówienie wygłosił także Prezes Stanisław Gągała
   „To dla mnie olbrzymie wyróżnienie i zaszczyt, bo jako historyk zdaję sobie sprawę z tego, co to znaczy dla tamtych pokoleń, ponad 100 lat temu, walczyć o niepodległą Rzeczpospolitą. Tym bardziej jestem usatysfakcjonowany, że został dostrzeżony ten wkład pracy, jaki Gold Drop włożył w rozwój gospodarczy Limanowszczyzny.  Chciałbym za to wyróżnienie bardzo serdecznie podziękować, szczególnie tym, którzy zauważyli tę pracę, nie tylko ekonomiczną, ale także i społeczną - firmy i moją. Podziękowania kieruje na ręce Leszka Mordarskiego wspomnianego tutaj i pana starosty (.....)
Nie chwaląc się przeszedłem od Szczebla nad Lubniem, poprzez wszystkie te szczyty, łącznie z najwyższym: królową Beskidu Wyspowego - Mogielicą, skończywszy na Modyniu. Jakżeż inna była wtedy Limanowszczyzna. Pamiętam ją, wiele dróg było żwirowanych, bitych; dużo zagród, domów, całkowicie inaczej wyglądający w nizinie. Dokonał się w tym czasie olbrzymi gospodarczy, ekonomiczny, także społeczny rozwój tej pięknej limanowskiej ziemi. 
Tak się złożyło, że 32 lata temu, a dokładnie za tydzień minie 32 lata, jak związałem swój życiorys z ekonomią tej ziemi. Powstała firma, która funkcjonuje dzisiaj i swoje produkty w zakresie chemii gospodarczej i kosmetyki rozprowadza w Polsce i w ponad 40 krajach świata. Jesteśmy obecni w Azji, w obydwu Amerykach, w Afryce, prawie w całej Europie.
Prężnie się rozwijamy, gościmy wiele znamienitych osób życia gospodarczego z całego świata u nas na ulicy Rzecznej. To dla nas jest zaszczyt być ambasadorem Ziemi Limanowskiej, to zawsze podkreślam, gdziekolwiek jestem, że jesteśmy stąd, przybywamy z Limanowej, ze stolicy Beskidu Wyspowego, z tej pięknej ziemi. Zawsze o niej mówimy dobrze.
Chcę przypomnieć, może to trochę patetycznie zabrzmi, ale mam w głowie taki cytat, takie słowa, które zostały wyryte w jednej z celi Alei Szucha, w dzisiejszej siedzibie Ministerstwa Oświaty w Warszawie, jeden z torturowanych więźniów wyrył na cegle takie słowa: łatwo jest o Polsce mówić, trudniej dla niej pracować, jeszcze trudniej cierpieć, ale najtrudniej umierać. My jesteśmy tym pokoleniem, które nie musi cierpieć za Polskę, nie musi za nią umierać, ale ciąży na nas olbrzymi obowiązek dobrze o niej mówić i solidnie dla niej pracować, wszędzie gdzie jesteśmy.